zspporajow@gmail.com (75) 77-38-223 | (75) 77-38-227
Wycieczka szkolna
20 maja 2018
0

27 kwietnia, uczniowie gimnazjum oraz klasy 7, udali się na wycieczkę szkolną w rejony południowej Małopolski. Oto relacja z przebiegu wycieczki:

Dzień 1

Wyjechaliśmy z Porajowa o godzinie 4 rano. Trasa była bardzo długa, lecz w ogóle nie byliśmy zmęczeni. Do Krakowa dotarliśmy około godziny 10:30. Po krótkim zapoznaniu z Panią przewodniczką oraz pilotką wycieczki Panią Ewą Madej , udaliśmy się na zamek królewski, czyli Wawel. Na terenie dawnej siedziby polskich królów, podziwialiśmy Katedrę Wawelską, dziedziniec pałacu, Dzwon Zygmunta oraz Krypty Królów Polskich. Z Wawelu, krótkimi spacerem, udaliśmy się na Rynek Główny Krakowa. Wstąpiliśmy do Kościoła Mariackiego, gdzie mogliśmy podziwiać drewniany ołtarza Wita Stwosza. O godzinie 12: 00 odsłuchaliśmy hejnał z wierzy Kościoła Mariackiego. Następnie zwiedziliśmy Rynek Główny oraz Sukiennice. Na sam koniec pierwszego dnia wycieczki, udaliśmy się do Muzeum Witrażu, gdzie mogliśmy poznać tajniki robienia szklanych obrazów.

Zdjęcia:

Wzgórze wawelskie o poranku

 

 

 

 

 

 

 

Wielkie emocje przede zwiedzaniem.

 

 

 

 

 

 

 

W drodze do Katedry.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na królewskim dziedzińcu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Piękne witraże z Muzeum Witrażu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mogliśmy poznać tajniki tej pięknej sztuki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzień 2

Po śniadaniu w pensjonacie Limba, wyruszyliśmy do Zakopanego w celu wędrowania po górach. Po przybyciu na miejsce, wraz z tatrzański przewodnikiem, udaliśmy się w stronę Wodospadu Siklawica. Gdy dotarliśmy pod górską kaskadę, podziwialiśmy piękno wodospadu oraz robiliśmy pamiątkowe selfie. Wracając, odpoczywaliśmy na Dolinie Strążyskiej, gdzie mogliśmy zaobserwować szczególne piękno tatrzańskiej przyrody. Następnie udaliśmy się w stronę Gubałówki. Po wjechaniu kolejką szynową na szczyty ”zakopiańskiego wzgórza”, podziwialiśmy piękną panoramę Tatr. Ostatnią atrakcją dnia były Krupówki, gdzie mieliśmy okazje nabyć oryginalne pamiątki.

Zdjęcia:

Poranne widoki- pensjonat Limba.

 

 

 

 

 

 

 

Kaczeńce.

 

 

 

 

 

 

 

W drodze na Dolinę Strążyską.

 

 

 

 

 

 

 

W końcu świeże powietrze! Spacer przez las.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Droga daleka lecz piękny cel…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Krótki odpoczynek ?

 

 

 

 

 

 

 

I znowu w akcji.

 

 

 

 

 

 

 

Góry to nie tylko skały…

 

 

 

 

 

 

 

Pod Giewontem ?

 

 

 

 

 

 

 

Góralskie klimaty…

 

 

 

 

 

 

 

 

Piękne widoki ?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wyczekiwany wodospad – Siklawica.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dolina Strążyska i krótki odpoczynek.

 

 

 

 

 

 

 

 

Gubałówka.

 

 

 

 

 

 

 

 

Panorama Tatr… Wow ??

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzień 3

Z samego rana wyjechaliśmy w stronę Rusinowej Polany, która znajduje się w Tatrach Wysokich. Po około godzinnym spacerze mogliśmy podziwiać uroki wspaniałego miejsca. Z polany udaliśmy się do sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr, gdzie wypiliśmy pyszną herbatę oraz podziękowaliśmy Królowej Tatr za opiekę podczas naszych wędrówek. Następnie odwiedziliśmy kaplicę na Jaszczurówce, czyli najlepszy przykład stylu zakopiańskiego. Kolejnym punktem wycieczki było interaktywne Muzeum Przyrody Tatrzańskiej. W Muzeum Przyrody podziwialiśmy unikalne eksponaty oraz mieliśmy okazję bliżej poznać funkcjonowanie tatrzańskiego ekosystemu. Pod koniec dnia, odwiedziliśmy dom słynnego zakopiańskiego pisarza Jana Kasprowicza.

Zdjęcia:

Wędrówka na Rusinową polanę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Trochę deszczu ?

 

 

 

 

 

 

 

 

Opłacało się ?

 

 

 

 

 

 

 

 

Ach…

 

 

 

 

 

 

 

Dalsza wędrówka…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Deszcz, deszcz

 

 

 

 

 

 

 

 

Widoki warte tego deszczu…

 

 

 

 

 

 

 

Szkoda, że nie było owiec…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kaplica na Jaszczurówce.

 

 

 

 

 

 

 

 

W deszczu jeszcze piękniejsza ?

 

 

 

 

 

 

 

 

Wnętrze kaplicy…

 

 

 

 

 

 

 

 

Ołtarz główny w kaplicy na Jaszczurówce.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzień 4

Po szybkimi śniadaniu, wyjechaliśmy z Poronina w stronę Zatoru. A po co jedzie się do Zatoru? Oczywiście że chodzi o Energilandie! Korzystaliśmy z wielu atrakcji i świetnie się bawiliśmy. Do Porajowa powróciliśmy około godziny 22:00.  Wycieczka przyniosła nam wiele niezapomnianych wrażeń!

Zdjęcia:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dlaczego tylko jedno zdjęcie? Bo super się bawiliśmy i nie mieliśmy czasu zrobić więcej fotografii ??

Wyk. Mateusz Hęś

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

%d bloggers like this: